Ból towarzyszy człowiekowi niemal na każdym etapie jego życia. Ciężka i nieergonomiczna praca fizyczna, wieloletnie niekorygowane wady postawy, siedzący tryb życia, a także wszelkie udogodnienia transportowe czynią ból przewlekły nieodłącznym „towarzyszem” naszej codzienności. Tymczasem żaden człowiek nie musi być na niego skazany. Jak mu zapobiegać? Jak sobie z nim radzić? Tłumaczy lek. Elżbieta Dobrowolska, anestezjolog i lekarz medycyny bólu z Centrum Medycznego SafiMed w Zabierzowie.
Współczesny człowiek rusza się coraz mniej, w związku z czym jest bardziej niż kiedyś narażony na zagrożenia wynikające z obniżonej wydolności, wpływające na ogólny stan zdrowia. A należy pamiętać, że to, co nieużywane – zanika. Najlepszym tego przykładem jest grupa głębokich mięśni grzbietu, mięśni przykręgosłupowych, których rolą jest stabilizacja kręgosłupa oraz wspomaganie jego ruchomości w wielu płaszczyznach. U osób mało aktywnych fizycznie dochodzi do zwiększenia ich napięcia i/lub osłabienia, co prowadzi do wyłączenia niektórych funkcji. W efekcie obserwuje się nasilenie dolegliwości bólowych, wtórnych do istniejących patologii kostno-stawowych i zjawisk neurodegeneracyjnych.
Jak wygląda terapia?
Leczenie bólu jest w dzisiejszych czasach niezwykle ważnym obszarem medycyny. W poradniach leczenia bólu nieustannie przybywa pacjentów cierpiących z powodu bólu przewlekłego – zarówno onkologicznego, jak i o charakterze zwyrodnieniowym, w szczególności w odcinku lędźwiowo-krzyżowym kręgosłupa.
Niestety, poradnie leczenia bólu (ok. 17 ośrodków w Polsce) finansowane z zasobów Narodowego Funduszu Zdrowia są często niewydolne. W niektórych z nich nadal nie wykonuje się zabiegów interwencyjnych, a wzrastająca w zastraszającym tempie liczba pacjentów przypadających statystycznie na jeden gabinet pozostaje nie do obsłużenia. Czas oczekiwania na wizytę w niektórych renomowanych ośrodkach leczenia bólu wynosi nawet blisko rok. Dlatego też coraz częściej szukamy pomocy w ośrodkach prywatnych, których na polskim rynku sukcesywnie przybywa.
Każdy pacjent powinien mieć świadomość, że leczenie bólu jest trudne i długotrwałe, zwłaszcza jeśli chce się osiągnąć efekt w leczeniu bólu przewlekłego, a więc trwającego – według definicji IASP – powyżej trzech miesięcy. – Mówi się, że ból ostry się uśmierza, a długotrwały – leczy. Uznaje się jednak, że już nawet 20-30-procentowa poprawa w zakresie odczuwanego bólu przewlekłego jest sukcesem terapeutycznym. Oczywiście zawsze dążymy do jego możliwie jak największego zminimalizowania. Bazując na statystykach, można stwierdzić, że w populacji polskiej ok. 1/3 pacjentów cierpi z powodu bólu przewlekłego. Większość leczy się jednak „na własną rękę”, stosując polifarmakoterapię i narażając się przez to na różnego rodzaju interakcje między lekami.
Cześć chorych zgłasza się do lekarzy rodzinnych, którzy posiadają podstawową wiedzę, jak leczyć tego typu ból. Jednak w przypadkach bardziej skomplikowanych i złożonych wymagana jest konsultacja lekarza specjalizującego się w leczeniu bólu. W ten sposób pacjenci trafiają finalnie do nas, lekarzy medycyny bólu – tłumaczy lek. Elżbieta Dobrowolska.
Informacje o specjalistce: Lek. Elżbieta Dobrowolska – tytuł specjalisty w zakresie anestezjologii i intensywnej terapii uzyskała w 2016 roku. W 2019 ukończyła studia podyplomowe z zakresu medycyny bólu. Od tamtego czasu nieustannie podnosi swoje kwalifikacje, uczestnicząc w licznych szkoleniach z zakresu interwencyjnego i farmakologicznego leczenia bólu. Jej główne zainteresowania zawodowe to leczenie bólu, medycyna paliatywna, anestezjologia i intensywna terapia. Jest członkiem m.in. Polskiego Towarzystwa Anestezjologii i Intensywnej Terapii oraz Polskiego Towarzystwa Leczenia Bólu.
Na co dzień przyjmuje pacjentów w Centrum Medycznym SafiMed w podkrakowskim Zabierzowie.